Browar Jastrzębie S.A. podbija rynek i serca smakoszy
Browar Jastrzębie S.A. świetnie odnajduje się na rynku
Browar Jastrzębie powstał dopiero w 2017 roku, ale udało mu się wybić. Najpierw udało się zainstalować innowacyjną linię technologiczną w jego warzelni, a teraz ma się rozpocząć budowa nowego magazynu i zupełnie nowe plany produkcyjne i dystrybucyjne. Pomysł na zbudowanie własnego browaru mógł się wydać szaleństwom, ale jego inicjatorzy mogą dziś czuć się dumni, że zdecydowali się zaszaleć.
Początki browaru
Czy to nie dziwne, że aż do 2017 roku w Jastrzębiu-Zdroju nie istniał żaden browar z prawdziwego zdarzenia? Nie umniejszając utalentowanym piwowarom, trzeba przyznać, że prawdziwy browar z profesjonalną warzelnią i magazynem to jest naprawdę coś. Na taki zakład musieli Jastrzębianie czekać przez wiele lat, ale udało się go stworzyć dzięki Jastrzębskiej Akcji Piwowarskiej. Tak oto powstał Browar Jastrzębie S.A.
Prezes jastrzębskiego browaru Piotr Piekarski przyznaje, że początki nie były łatwe. Przede wszystkich brakowało pieniędzy, bez których nie da się niestety wybudować browaru. Inicjatorzy Jastrzębskiej Akcji Piwowarskiej nie poddali się, bo poza pieniędzmi tak naprawdę było wszystko. Była grupa osób, gotowa zaangażować się całkowicie w ten projekt i były potrzebne do tego umiejętności. Stopniowo udało się zgromadzić fundusze, między innymi dzięki platformie equity-crowdufndingowej Beesfund.
Nie jest prawdą, że jastrzębscy piwowarzy siedzieli bezczynnie przed zbudowaniem swojego browaru. Korzystali w tym czasie z browaru kontraktowego, gdzie dbali o to, aby ich produkty były najlepszej jakości i zachwycały smakiem. Dzięki temu zdobyli renomę, jeszcze zanim udało im się wyjść ze swoją produkcją na szeroką skalę.
Wreszcie na swoim
Chociaż Browar Jastrzębie S.A. powstał w 2017 roku, to dopiero trzy lata później udało się naprawdę wyjść na swoje. Wtedy właśnie można było zaadaptować kupiony wcześniej budynek tak, aby urządzić w nim prawdziwy browar. Prace budowlane trwały dość długo, a trzeba było przebudować praktycznie wszystko. Prezes śmieje się, że po pierwszym budynku nie zostało nic poza fundamentami.