Prezes spółdzielni JAS-MOS zszokowany tym, co zobaczył na monitoringu
Nagranie z monitoringu które zszokowało nie tylko internautów, ale także prezesa spółdzielni. Co dokładnie na nim widać? Otóż jedna z mieszkanek osiedla weszła do windy i tam się wypróżniła. Nie jest to czyn o dużej szkodliwości społecznej, więc i kara nie jest duża, ale jednak trzeba przyznać, że to czyn, który zasługuje na potępienie.
Monitoring to nie taka głupia rzecz
Nowoczesne budynki potrzebują monitoringu. Tym nienowoczesnym też by zaszkodził. Dzięki niemu można zarejestrować tożsamość osoby, która dokonuje aktu wandalizmu popełnia jakieś inne wykroczenie. Pozwala to na szybsze złapanie takiego osobnika.
Oprócz tego kamery mają funkcję prewencyjną. Wiedząc, że jesteśmy nagrywani, mamy mniejsze skłonności do niewłaściwych zachować. Niestety ta kobieta z Jastrzębia-Zdroju nie wyznaje takiej zasady i czuje oporu przed nabrudzeniem w windzie.
Internauci się śmieją
Prezes JAS-MOS był w szoku, gdy zobaczył, co wydarzyło się w windzie. Jego negatywnych emocji nie podzielają jednak internauci, dla których nagranie jest źródłem żartów. Nie ma się im co dziwić. W końcu to nie oni muszą tą windą codziennie jeździć.