Zagadkowy brak kontaktu zakończony tragicznym odkryciem
Jeden z mieszkańców zgłosił się na lokalną komendę policji, wyrażając swoje zaniepokojenie brakiem jakiejkolwiek formy komunikacji ze strony swojego brata. Mimo wielokrotnych prób kontaktu telefonicznego oraz bezpośredniego podejścia do drzwi mieszkania, mężczyzna pozostawał niewiarygodnie milczący i niedostępny.
Potwierdzone informacje o tej niecodziennej sytuacji pochodzą od strażaków, którzy zostali zaalarmowani i skierowani do konkretnego adresu na ulicy Małopolskiej w Jastrzębiu-Zdroju. Operator centrum powiadomień był w stanie przekazać jedynie fragmentaryczne informacje, sugerując ewentualność śmiertelnego przypadku wewnątrz pewnego mieszkania. Na miejscu funkcjonariusze policji, po wielu próbach, zdołali wejść do wnętrza lokalu.
Historyczna tajemniczość tej sytuacji rozpoczęła się od decyzji brata zaginionego mężczyzny, który zdecydował się wezwać służby ratunkowe po długim okresie braku jakiegokolwiek kontaktu ze swoim krewnym.
Niestety, po sforsowaniu drzwi i wejściu do środka mieszkania, obawy zgłaszającego okazały się prawdziwe. Odkryto ciało mężczyzny. Niebywałe znaki śmierci były widoczne gołym okiem – plamy opadowe i stężenie pośmiertne stawiały wszystko jasno. Wobec oczywistych dowodów śmierci, zdecydowano o zaprzestaniu wszelkich czynności reanimacyjnych.