Dzielnemu pieskowi grozi amputacja łapki
Brutus jest jednym z lokalnych bohaterów. Przez długi czas należał do Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej w Jastrzębiu-Zdroju. Miał okazję ratować górników podczas akcji ratunkowych. Jego największymi dokonaniami było poszukiwanie ofiar wśród gruzów. Trzeba przyznać, że pies w trakcie swojej służby był bardzo dzielny. Górnicy wiele mu zawdzięczają, ale okazuje się, że nawet bohater czasem potrzebuje pomocy. Niestety piesek uległ nieszczęśliwemu wypadkowi i bardzo możliwe, że konieczne będzie amputowanie łapki. Jest jednak możliwość uchronienia go przed tym losem, ale leczenie jest bardzo kosztowne. Właśnie ruszyła zbiórka na leczenie Brutusa, w której każdy może wziąć udział.
Najlepszy przyjaciel człowieka
Psy na każdym kroku udowadniają, że człowiek nie ma lepszych przyjaciół niż one. Nie tylko są naszymi wiernymi towarzyszami, ale także potrafią wyciągnąć nas z kłopotów. Takimi czworonogami, które na wyciąganiu z kłopotów znają się jak nikt inny, są właśnie psi ratownicy. Dzięki świetnemu zmysłowi węchu potrafią znaleźć osoby, znajdujące się pod gruzami. Taka umiejętność jest bezcenna w momencie, gdy dochodzi do zawalenia się kopalni, czy jakiegoś budynku. Człowiek samodzielnie nie jest w stanie tego zrobić. Niestety żaden z nas nie urodził się z takim nosem, aby możliwe było wyszukanie ludzkiego ciała na podstawie samego zapachu. Dzięki temu możemy mieć pewność, że dzielne pieski nie stracą swoich ważnych zadań i nadal będą dzielnie pomagać człowiekowi. Nie jest to w żadnym wypadku wykorzystywanie zwierzaka. Wręcz przeciwnie, pies czuje olbrzymią satysfakcję po wykonaniu swojej misji.
Brutus – wyjątkowo dzielny pies
Brutus to nie byle jaki zwierzak. Ma na swoim koncie wiele misji, w których ryzykował swoim życiem. Praca jaką przez ten czas wykonywał była bardzo ważna z perspektywy ratowania ludzkiego życia. Jastrzębscy ratownicy są dumni, że brutus z nim współpracował i razem z nimi wykonywał tak ważne zadania. Niestety teraz, gdy jest po wypadku, jest duże ryzyko, że nie będzie mógł wrócić do dawnych zajęć. Przed amputacją może go uratować jedynie kosztowne leczenia. Czy uda się zebrać odpowiednią kwotę?