Pożar w Jastrzębiu-Zdroju. Jedna osoba ranna
Pożar w Jastrzębiu-Zdroju. Co się wydarzyło?
12 grudnia około godziny drugiej w nocy doszło do zaprószenia się ognia w jednym z domów jednorodzinnych. Natychmiast wezwano strażaków, aby ugasili ogień i pomogli ewakuować zagrożone osoby. Niestety, udało się to tylko częściowo. Owszem, udało się uratować kobietę z dwójką dzieci, ale w budynku została jeszcze jedna osoba. Był to 65-letni mężczyzna, którego już nie dało się wyciągnąć z morderczych płomieni.
Zwykle w takich sytuacji przeprowadza się oszacowanie strat materialnych. W tym wypadku wyniosły one 50 tys. złotych, co i tak w żaden sposób nie równa się z tragedią, jaką jest śmierć członka rodziny. Nawet, gdyby udało się uchronić nieruchomość przed tymi stratami, w żaden sposób nie zrekompensowałoby by to straty bliskiego.
Jak się zachować w chwili pożaru?
Co powinniśmy zrobić, kiedy wybucha pożar? Jeżeli jesteśmy świadkami z zewnątrz, to jak najszybciej powinniśmy zawiadomić straż pożarną i czekać na jej przyjście. Nie powinniśmy próbować sami gasić pożaru, jeśli widzimy, że jest on zbyt duży, aby jedna osoba mogła cokolwiek zdziałać. Jeśli zaś ogień wybuchnie w miejscu, w którym się znajdujemy najważniejsze jest, aby zachować spokój i nie panikować. Jeżeli nie uda nam się opanować własnej psychiki, to zwiększa się ryzyko, że stanie nam się krzywda. Ważnym jest, aby starać się poruszać po jak najniższym poziomie pomieszczenia. Najlepiej przejść do pozycji „na czworaka”, aby uchronić się przed dymem.
Straż Pożarna w Polsce
Straż Pożarna należy do tych służb państwowych, które muszą sprawnie funkcjonować, aby mogły nieść pomoc ludziom. Ważne są więc odpowiednie inwestycje, które koncentrują się właśnie na strażakach. Taką inwestycję przeprowadzono chociażby w województwie zachodniopomorskim, a dotyczyła ona nowych wozów. Kupno sprzętu może być jedną z ważnych form rozwoju dla Straży Pożarnej. Dzięki lepszemu ekwipunkowi można szybciej i sprawniej nieść pomoc potrzebującym.
Bardzo często to właśnie strażacy ratują ludzi przed pewną śmierci. Od ich czasu reakcji zależy to, czy uda się wyciągnąć poszkodowaną osobę z płonącego budynku, czy nie. Przedstawiciele tych służb zajmują się także czynnościami medycznymi takimi jak reanimacja.